Ładowanie w stacji Supercharger jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Tesla robi krok, o który kierowcy prosili od lat.

Ładowanie stało się przeszkodą w ułatwieniu dostępu do samochodów elektrycznych szerszej grupie odbiorców. Wielu uważa to za problem związany z elektromobilnością, czy to z powodu braku infrastruktury, czasu potrzebnego do ładowania, czy też złożoności procesu. W przeciwieństwie do stacji benzynowej, gdzie wszystko jest ustandaryzowane, publiczna sieć ładowania to sieć aplikacji, kart i różnych protokołów, które mogą powodować poważne problemy podczas podróży samochodem elektrycznym. Tesla rozwiązuje teraz wszystkie te komplikacje dzięki funkcji, o którą kierowcy prosili od lat.

Tesla po raz kolejny pokazuje, że jest liderem w dziedzinie infrastruktury ładowania. Amerykanie mają najlepiej ocenianą sieć publicznych stacji ładowania, chociaż firmy takie jak Zunder, Ionity czy Fastned zaadaptowały wiele jej dobrych pomysłów do swoich własnych sieci ładowania. Jednak każda z nich wymaga innej aplikacji lub karty RFID. Karty, które Tesla ujednoliciła teraz w ramach własnej aplikacji. Użytkownicy innych marek niż Tesla nadal będą musieli przestrzegać obecnego protokołu ładowania za pośrednictwem aplikacji, ale teraz możliwe jest korzystanie z innych kart RFID.

Właściciele samochodów Tesla będą mogli nadal ładować swoje pojazdy bez konieczności uruchamiania aplikacji

Już od końca 2023 r. Tesla umożliwiała powiązanie innych kart ładowania, takich jak DKV lub Fleetcor. Dwa tygodnie temu Tesla wprowadziła w Europie funkcję „MutiPass”, która pozwala na ładowanie w innych stacjach ładowania, należących do operatorów zewnętrznych, za pomocą konta Tesla. W zeszłym tygodniu firma ogłosiła, że aplikacja Google Maps, najczęściej używana przeglądarka internetowa na świecie, już integruje stan stacji szybkiego ładowania Tesli w czasie rzeczywistym. Dzięki temu użytkownicy samochodów elektrycznych innych niż Tesla będą mieli łatwiejszy dostęp do informacji o wybranym punkcie ładowania.

Teraz Tesla ogłosiła, że 34 różne karty będą mogły być powiązane z osobistym kontem Tesli jako metoda płatności. Nie wiąże się to z żadnymi dodatkowymi kosztami dla użytkownika. Jak poinformowała firma, wkrótce dołączy do nich kolejne 40 kart zewnętrznych dostawców. Nie oznacza to, że karty te będą mogły być używane bezpośrednio w stacjach Superchargers Tesli, ale od teraz można je zapisać jako metodę płatności w aplikacji. Jest to prosty krok, o który wielu użytkowników od dawna prosiło.

Firma przygotowała krótki film, który opublikowała w kilku serwisach społecznościowych, pokazujący proces powiązania karty ładowania innego operatora. Jak już wspomnieliśmy, obecnie dostępnych jest 34 kart, a za kilka tygodni dołączy do nich kolejne 40, choć na razie nie podano, które to będą. Tesla nadal pokazuje, że kompatybilność z innymi platformami i metodami płatności jest możliwa. Branża od lat domaga się standaryzacji procesów ładowania, aby kierowcom łatwiej było ładować akumulatory swoich samochodów elektrycznych. Jest to kluczowy krok w kierunku promowania korzystania z pojazdów alternatywnych.

vadim/ author of the article

Nazywam się Vadim. Interesuję się samochodami i lubię pisać artykuły na tematy motoryzacyjne. W swoich tekstach dzielę się praktycznymi poradami dotyczącymi wyboru i serwisowania samochodów, omawiam nowości w branży i opowiadam o przydatnych akcesoriach.

Dent cars